Nowości  Współpraca    
 


Retronauta.pl > Okopowe katapulty i proce (I wś)

2019-05-19 Okopowe katapulty i proce (I wś)

Broń rodem ze starożytności wykorzystywana była jeszcze na XX-wiecznym polu walki.

Ostatnie użycie katapult na dużą skalę miało miejsce jeszcze podczas I wojny światowej.


Żołnierze francuscy miotający granaty z okopowej katapulty

Katapulty były używane do miotania granatów ręcznych przez ziemię niczyją wprost w okopy wroga.


Kolejny francuski miotacz

Brytyjscy i kanadyjscy żołnierze używali West Spring Gun. Urządzenie wynalezione zostało przez kapitana Allena Westa w 1915 roku i produkowane było w Brighton. Do metalowej ramy przytwierdzone było ramię miotające przyśpieszane przez 24 metalowe sprężyny. Obsługa urządzenia wymagała 5 żołnierzy. Trzech ściskało sprężyny, jeden ładował granat, ostatni "odpalał". Musiał to zrobisz szybko i umiejętnie - wyciągnąć zawleczkę granatu, zwolnić ramię uważając, aby całość mnie ucinała mu palców. Tak jak konstruktorowi urządzenia.


West Spring Gun

Zasięg? Odległość około 220 m. Zastosowano je m.in. podczas bitwy pod Ypres.

Obok małych katapult używano także innych miotaczy. Mimo, że nazywano je katapultami to było to bardziej duże proce lub kusze.


Leach Trench Catapult

Przykładem była brytyjska Leach Trench Catapult. Przy pomocy gumowych pasów miotała ona granaty na odległość do 200 metrów.

Rama o długości 3,5 m wykonana była z kawałków drewna, odpowiednio skręconych ze sobą w literę Y. Do ramy przyczepione były gumowe wiązki, każda z 5 lub pojedynczych gum. Kieszeń na granat wykonana była z płótna.

Całość ważyła trochę ponad 20 kg. Koszt produkcji to 12 funtów za sztukę.

Francuski miotacz o nazwie Sauterelle, przypominający dużą kuszę, miotał granaty na odległość do 150 m. Ważył 24 kg i obsługiwany był przez 2 żołnierzy.

Z biegiem 1 wojny katapulty i inne miotacze ostatecznie zastąpione zostały przez małe moździerze.

Wsparcie

Wesprzyj dalszy rozwój serwisu internetowego Retronauta.pl. Nie blokuj i reaguj na reklamy, sprawdź poniższe strony naszych partnerów. W ten sposób zapewniasz sobie dalsze wiadomości z przeszłości za darmo.

Retronauta.pl na serwisach społecznościowych: