Nowości  Współpraca    
 


Retronauta.pl > Amatorski wykrywacz japońskich nalotów bombowych (1942)

2018-03-26 Amatorski wykrywacz japońskich nalotów bombowych (1942)

Tuż po ataku na Pearl Harbor w amerykańskiej gazecie dla majsterkowiczów udostępniono plany zbudowania własnego detektora nadlatujących bombowców japońskich.

Plany urządzenia opracowało dwóch pracowników z wydziału fizyki Rensselaer Polytechnic Institute (RPI) w stanie Nowy Jork. Według zapewnień konstruktorów urządzenie mogło zlokalizować samoloty w promieniu 5-10 mil (8-16 km).


Plany dla Amerykanów wykrywacza japońskich bombowców do własnoręcznego wykonania (grafika: Popular Science, maj 1942)

"Ucho" urządzenia zbudować można było z głośnika gramofonu lub ze zwiniętego arkusza metalu. Stojak został wykonany z drewnianych desek, a elektronika urządzenia (wzmacniacz) była zasilana z akumulatora. Wystarczyło podłączyć słuchawki do gniazda, aby rozpocząć nasłuch, czy nie leci japoński nalot.

Chociaż urządzenie nie był tak wyrafinowane jak te używane przez wojsko to jednak korzystać z nich mogli mieszkańcy lub lokalna obrona cywilna.

Budowa urządzenia kosztowała 50 ówczesnych dolarów, czyli uwzględniając inflację jakieś 750 dolarów współczesnych (2018).

Publikcja planów urządzenia odzwierciedla strach Amerykanów przed Japończykami po druzgocącym ataku na amerykańską bazę Pearl Harbor na Pacyfiku 7 grudnia 1941. W owym czasie Amerykanie bali się, że japońskie samoloty atakować będą kontynentalne USA z morza lub z zajętej... Alaski.

Po Pearl Harbor na kolejne japońskie sukcesy nie trzeba było długo czekać - w pierwszych miesiącach 1942 roku Japończycy bez większych trudności zajęli Filipiny i wdarli się na Malaje. W czerwcu 1942 roku Japończycy wylądowali na wyspach Attu i Kiska archipelagu Aleutów, łańcucha wysp przy Alasce.


Aleuty (grafika: Wikipedia (CC))


Japońska flaga na wyspie Kiska

Oddziały japońskie okupowały te wyspy aż do lata 1943 roku. Wyspy te mogły stanowić bazę wypadowa samolotów oraz do zajęcia Alaski przez Japończyków.


Skutki japońskiego nalotu na Dutch Harbor

Wsparcie

Wesprzyj dalszy rozwój serwisu internetowego Retronauta.pl. Nie blokuj i reaguj na reklamy, sprawdź poniższe strony naszych partnerów. W ten sposób zapewniasz sobie dalsze wiadomości z przeszłości za darmo.

Retronauta.pl na serwisach społecznościowych: